Nietolerancja laktozy jest coraz częstszym zjawiskiem. Spowodowana jest ona przez zbyt małym wytwarzaniem enzymu laktazy przez jelito cienkie. Sama laktoza jest cukrem mlecznym, czyli glukozą i galaktozą. Nietolerancja laktozy może szybko minąć, ale do tego jest potrzebna dieta. Dzieli się ją na alatkazji i hipolatkazji. Pierwsza z nich to potrzeba całkowitego ograniczenia nabiału, jednak nie występuje ona często. Druga z nich jest częstsza i może być uwarunkowana genetycznie. W przypadku takich schorzeń niezbędna będzie dieta bez laktozy.

Czego nie można jeść podczas diety bezlaktozowej

Lekarz powinien powiedzieć nam, co możemy jeść, a czego nie. Z pewnością trzeba będzie ograniczyć nabiał. Zazwyczaj jest tak, że osoba z takich schorzeniem może przyjąć do 10 gram laktozy podczas jednego posiłku, jednak o tym musi zdecydować specjalista. Osoby cierpiące na hipolaktazę nie powinny jeść mleka. Dozwolone są jednak przetwory mleczne np.: jogurty, kefiry lub maślanki. Najczęściej można jeść ser żółty. Przed każdym zakupem produktów przetworzonych dowiedzmy się, czy nie ma w nich produktów, które mogą nam zaszkodzić. Czytając etykietę, poznamy smak produktu, a tym samym będziemy wiedzieć, czy nie ma w nim mleka w proszku, serwatki i tłuszczu mlecznego. Tego musimy unikać. Dieta bez laktozy jest teraz łatwiejsza. W sklepie możemy znaleźć wiele produktów, w których nie znajdziemy laktozy. Dobrym zamiennikiem mleka krowiego będą te roślinne np.: sojowe lub ryżowe. Warto zwrócić uwagę na pieczywo, różnego rodzaju bułki maślane mogą posiadać w sobie mleko, a zarazem laktozę.

Bez obaw możemy jeść:

• bakalie,
• ryby,
• fasolę,
• szpinak,
• sezam,
• słonecznik
• soję,
• sery długo dojrzewające.

Dla wielu osób będzie to dużym wyzwaniem, ponieważ w słodyczach znajdziemy laktozę. Przed spożyciem ciastek czy batonów, poznajmy ich skład. Mimo wszystko dieta bez laktozy nie będzie taka straszna, jak się nam wydaje. Możemy znaleźć coraz więcej produktów, które będą dla nas przyjazne.